Jesienne chłody i zaspy śniegu zimą mogą zniechęcać do biegania, ale jeśli mimo wszystko chcemy poćwiczyć swoją wytrwałość oraz silną wolę, to śmiało możemy realizować treningi biegowe na dworze. Zanim jednak zacznie się bieg, niezwykle ważne jest, aby odpowiednio się rozgrzać.
Dobrze wykonana rozgrzewka przed biegiem to podstawa efektywnego treningu. Pierwszą zasadą rozgrzewki jest to, że nie może być ona zbyt intensywna oraz zbyt słaba. Musi być tak wyważona, aby rozgrzać wszystkie mięśnie tak, aby już na wstępie ich nie zmęczyć. Zdecydowanie rozgrzewka której efektem jest oblanie potem, nie jest dobra. Szybko możemy się wychłodzić, a mięśnie po takim nagłym intensywnym ruchu po prostu mogą czuć się zmęczone. Dobra rozgrzewka to taka która trwa przynajmniej przez 10-15 minut i musi być wykonana bardzo ostrożnie, czyli tak, aby każdy mięsień był wtedy poruszony. Po wykonaniu rozgrzewki podczas której należy zacząć od marszu, dołączając kolejne ćwiczenia typu wymachy rąk, przysiady, wymachy nóg, możemy przejść do właściwego biegu, ale uwaga – najpierw biegniemy bardzo spokojnie, praktycznie truchtając w miejscu, aby stopniowo przechodzić do szybszego tempa. W taki sam sposób powinien zostać zakończony trening. Po pokonaniu zaplanowanego dystansu warto przez kolejny kilometr truchtać, stopniowo przechodząc do marszu. Na zakończenie będą także wskazane ćwiczenia rozciągające, dzięki którym zmęczone i przykurczone mięśnie będą mogły się rozciągnąć i wrócić do swojego naturalnego położenia. Trening można uznać za zakończony tylko wtedy, jeśli oddech się wynormuje.
Bieganie w chłodne jesienne dni albo zimą wymaga odpowiedniego przygotowania. Nie chodzi tu tylko o zaopatrzenie się w nieprzemakalne buty lub cieplejsze ciuchy, ale przede wszystkim o przyłożenie się do wykonania prawidłowej rozgrzewki. Jest ona bardzo ważna, ponieważ dzięki niej uniknie się kontuzji oraz przygotuje organizm do większego wysiłku, który przyniesie korzyści dla organizmu.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.