Maraton Bieszczadzki
Bieszczady to góry wyjątkowe. Nie tylko dlatego, że są nadal dziewiczymi terenami, ale również i dlatego, że jesienią zamieniają się w ferię barw, tworząc magiczny krajobraz. Czy czegoś im brakuje, teraz już nie, odkąd organizowany jest tu Maraton Bieszczadzki.
Pomysłodawcami Maratonu Bieszczadzkiego są organizatorzy sławnego już Biegu Rzeźnika. Panowie Mirosław Bieniecki i Jakub Lengiewicz postanowili zorganizować kolejną imprezę biegową, która także nie należy do najprostszych. Otóż Maraton Bieszczadzki to bieg górski, gdzie warunki bywają bardzo trudne. Bieg obfituje w strome podbiegi i zbiegi, gdzie średnio nachylenie terenu wynosi około 5%. Podbiegi są długie i żeby je pokonać należy posiadać naprawdę dobrą kondycję. Trasa biegu liczy sobie aż 47 km, to więcej niż typowy maraton. Uczestnicy biegną po różnorodnej nawierzchni, którą stanowi asfalt, szuter oraz szlak górski. W tym roku bieg miał miejsce 13 października. Uczestnicy wystartowali o 8 rano w miejscowości Wetlina i mieli 8 godzin na przebiegnięcie całej trasy.
Maraton Bieszczadzki to bardzo interesujący bieg, ponieważ jego trasę wyznaczono także z uwzględnianiem szlaku górskiego, gdzie również znajdują się punkty widokowe. Zapisy na ten bieg dość wcześnie się kończą, ponieważ w tym roku można było zapisać się do maja, a bieg miał miejsce w październiku. Chcą wystartować w Maratonie Bieszczadzkim trzeba mieć to na uwadze, aby nie przegapić terminów.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.